Trybunał Sprawiedliwości o zakupach internetowych

Przed Trybunałem Sprawiedliwości UE zakończyła się właśnie sprawa L`Oreal, która dotyczyła sprzedaży produktów markowych za pośrednictwem internetowych serwisów sprzedażowych i aukcyjnych (takich jak pozwany w tej sprawie eBay). Sprawa dotyczyła wprowadzenia towarów L`Oreal do obrotu za pomocą rynku online, którego operatorem jest eBay.

Wyrok został wydany w oparciu o Rozporządzenie 40/94 i Dyrektywę 89/104, Dyrektywę 98/34, Dyrektywę 2000/31, Dyrektywa 2004/48, Dyrektywę 2001/ 29, Dyrektywy Rady 76/768/EWG, dyrektywy 76/768, które ogólnie rzecz biorąc stanowią o uprawnianiach właściciela zarejestrowanego znaku towarowego. Jedna z stron postępowania – L’Oréal jest powszechnie znanym producentem kosmetyków, a tym samym uprawnionym ze wspólnotowych rejestracji znaków towarowych. Dystrybucja produktów L’Oréal odbywa się poprzez zamkniętą sieć, w ramach której autoryzowani dystrybutorzy nie są uprawnieni do dostarczania produktów innym dystrybutorom. Druga strona postępowania jest operatorem rynku elektronicznego – eBay, na którym zamieszczane są ogłoszenia sprzedaży towarów przez poszczególne podmioty, które utworzyły w tym celu w serwisie konto sprzedającego. Od transakcji zawieranych na swoim rynku elektronicznym eBay pobiera wyrażoną procentowo prowizję. Umożliwiona jest także sprzedaż bez przeprowadzenia aukcji, po stałej cenie. Ponadto sprzedający mogą zakładać w serwisie eBay sklepy internetowe.

Wobec powyżej przedstawionych możliwości działania eBay, 22 maja 2007 r. firma L’Oréal wystosowała pismo do eBay dotyczące rozpowszechniania ich towarów, które naruszają prawa własności intelektualnej. Pismo to nie przyniosło oczekiwanych rezultatów, w związku z czym skarżący wniósł kilka powództw w różnych państwach członkowskich.

Francuska firma zwracała głównie uwagę na 17 przedmiotów, z których dwa stanowiły podrobione towary skarżącego. Pozostałe 15 w ocenie skarżącego stanowiły naruszenie przysługujących jej praw do znaku towarowego, gdyż niektóre z nich, jako testery i próbki, w ogóle nie były przeznaczone do sprzedaży, a inne, stanowiąc markowe towary L’Oréal, były przeznaczone do sprzedaży w Ameryce Północnej, a nie na terytorium EOG. Zwrócono też szczególną uwagę, iż niektóre z tych przedmiotów były sprzedawane bez opakowań. L’Oréal podniosła, że nawet gdyby eBay nie ponosił odpowiedzialności za naruszenia praw do jej znaków, należałoby wydać wobec niego nakaz na podstawie art. 11 dyrektywy 2004/48.

W sprawie było przedłożonych kilka pytań prejudycjalnych, m.in.: czy dostarczenie nieodpłatnych testerów stanowi wprowadzenie do obrotu; czy usunięcie z opakowania produktu może być uzasadnioną przyczyną sprzeciwu wobec dalszego obrotu opakowaniami? Do drugiego pytania zadano również kilka podpunktów zwracających uwagę, m.in. na brak daty przydatności i składu produktów na skutek usunięcia z opakowania, czy brak takich danych stanowi czyn zabroniony według prawa karnego państwa członkowskiego, czy taki obrót może szkodzić renomie i wizerunkowi towarów, czy jeśli reklama lub oferta skierowana jest na dany obszar to czy może być sprzedawana na innym obszarze?

Trybunał uznał, że jeśli towary legitymują się wspólnotowym znakiem towarowym lub zarejestrowanym w państwie członkowskim Unii a nie były wcześniej przedmiotem sprzedaży w EOG lub na terenie UE (w przypadku znaków wspólnotowych) to właściciel danego znaku może sprzeciwić się tej sprzedaży, ofercie sprzedaży lub reklamie na podstawie reguł określonych w art. 5 pierwszej dyrektywy Rady 89/104/EWG z dnia 21 grudnia 1988 r.. lub w art. 9 rozporządzenia Rady (WE) nr 40/94 z dnia 20 grudnia 1993 r.. Trybunał tutaj rytualnie odwołał się do pracy sądów krajowych, nakładając na nich obowiązek precyzyjnej i dokładnej w każdym przypadku oceny, czy istnieją warunki pozwalające na stwierdzenie, że oferta sprzedaży wyświetlona na rynku online dostępnym na danym terytorium jest skierowana do konsumentów tam przebywających.

ETS uznał, że przekazanie autoryzowanym dystrybutorom próbek i bezpłatnych egzemplarzy produktów nie stanowi wprowadzenia do obrotu w rozumieniu dyrektywy 89/104 lub rozporządzenia nr 40/94. Trybunał dokonał też wykładni dyrektywy 89/104 i art. 9 rozporządzenia nr 40/94 uznając, że właściciel znaku towarowego może, sprzeciwić się dalszej sprzedaży towarów z powodu usunięcia opakowania przez osobę dokonującą sprzedaży, jeżeli rezultatem pozbawienia opakowania jest brak podstawowych informacji, m.in. tożsamości producenta. W innych przypadkach, o jakich wspominał skarżący ( m.in. negatywny wizerunek) Trybunał uznał, że właściciel znaku może sprzeciwić się, o ile udowodni negatywny wpływ usunięcia opakowania.

Kolejnym przepisem, który został poddany wykładni jest art. 5 ust. 1 lit. a) dyrektywy 89/104 i art. 9 ust. 1 lit. a) rozporządzenia nr 40/94. Wyjaśnienie to wskazuje, że właściciel znaku ma prawo zakazania internetowemu operatorowi prowadzenia bez jego zgody reklamy towarów oznaczonych tym znakiem, jeżeli nie pozwala ona lub z trudnością pozwala dostatecznie uważnemu konsumentowi określić pochodzenie towaru od danego Przedsiębiorcy.

Trybunał odwołał się również do dyrektywy o handlu elektronicznym, zwracając uwagę, że można go interpretować w odniesieniu do operatora rynku online, jeżeli nie odgrywa on czynnej roli, dającej możliwość zasięgnięcia wiedzy o przechowywanych danych lub na sprawowanie nad nimi kontroli. ETS wskazał też, że operator nie może powołać się na zwolnienie z odpowiedzialności, o ile wiedział o stanie faktycznym lub okolicznościach i w przypadku posiadania takiej wiedzy nie podjął niezwłocznie stosownych działań wskazanych w dyrektywie.

Wyrok ten stwarza sądom krajowym Państw Członkowskich możliwość nałożenia obowiązku na operatora rynku oraz podjęcia czynności zmierzających do zaprzestania naruszeń praw użytkowników jak również prewencyjnych działań ochrony danego rynku.

autor: Andrzej Przytuła

KONDRAT Kancelaria Prawno-Patentowa

andrzej.przytula@kondrat.pl